Witajcie w kolejnej odsłonie festiwalu znanego szerzej jako “wybory samorządowe”. Scena ustawiona, kurtyna w górę, i co widzimy?
Ojcze liderze, jak tu romantycznie!
W Gminie Stepnica i Gminie Osina to nawet nie było co popcornu wyjmować. Obaj, jedyni zresztą kandydaci, bez większego trudu rozpoczną kolejną kadencję jako włodarze swoich gmin. Taki mamy klimat, że nawet jeśli jesteś solo kandydatem, to i tak musisz przejść przez te wyborcze sito. W dalszej części komentarza Osinę oraz Stepnicę pomijam z jasnych i oczywistych względów, kandydaci ilością głosów potwierdzili zaufanie wśród społeczności swoich gmin.
W Nowogardzie za to fajerwerki i szampany – po ponad 13 latach rządów, zmiana warty. Robert Czapla pozdrawia z ławki rezerwowych, bo mieszkańcy postanowili, że Michał Wiatr lepiej powieje zmianą. I powiem Wam, że walka była tak zacięta, że niejeden serial polityczny by się nie powstydził. Nowogard zmieniający się w ciągu kampanii w plac budowy – żeby w każdym zakątku miasta pokazać, jak tu pięknie i nowocześnie będziemy żyć. No i temat zarządzana informacjami gminnymi. Dotychczas panujący burmistrz Nowogardu postanowił zrobić z miejskiego portalu swoje prywatne portfolio. Podobnie na Facebooku, z tym, że tu dodatkowo zadziałała cenzura. Nie podoba się komentarz? Usuwamy, bo kto to widział, żeby ktoś miał inne zdanie.
Inaczej wygląda sytuacja w Goleniowie. Na największą uwagę oraz pokłony zasługuje tutaj sposób prowadzenia gminnego serwisu informacyjnego. Jedynie w Goleniowie, przed drugą turą wyborów w bardzo ładny sposób zostali przedstawieni obaj kandydaci. Bez robienia prywatnej tuby propagandowej. To tutaj też, po ogłoszeniu wyników, na stronie serwisu informacyjnego pojawiło się zdjęcie nowo wybranego burmistrza z odpowiednią informacją. Myślę że każda gmina z powiatu goleniowskiego powinna co najmniej wziąć przykład z tego jak i o czym informować mieszkańców, nie mówiąc już o tym, że odpowiednie delegatury powinny się wybrać na wycieczkę w celu zasięgnięcia stosownych korepetycji.
Druga tura wyborów to zmiana warty w Przybiernowie oraz Goleniowie i koniec politycznej walki w Maszewie z zachowaniem dotychczasowego burmistrza, Pawła Piesio.
Przybiernów zaskoczył mniej, gdyż już w pierwszej turze było widać prowadzenie Bogdana Czaplickiego nad dotychczasową wójt Lilią Ławicką. Goleniów, po mimo zaciętej walki między Tomaszem Banachem (dotychczasowym zastępcą burmistrza) a Krzysztofem Sypieniem, będzie od teraz prowadzony przez tego drugiego. Miejmy nadzieję, że te zmiany przyniosą świeże pomysły i nowe podejście do zarządzania gminami.
A na deser Maszewo – miejsce, gdzie walka o elektorat przeniosła się do internetu i powstał taki serwis informacyjny, co to się bardziej zajął moralizatorstwem niż informowaniem. A hipokryzja? No cóż, w internetach to chyba już standard. Wszystko byłoby ok, dziś każdy może spróbować dziennikarskich sił w chociażby informowaniu mieszkańców o najważniejszych wydarzeniach, nie mniej serwis ów poszedł o mocne 10 kroków dalej. Od razu wiadomo było po co powstał. I nie czepiał bym się tutaj do niczego, gdyby nie fakt że te 10 kroków dalej oznacza nie mniej nie więcej jak hipokryzję na najwyższym poziomie. Rzekomy serwis informacyjny, na którym próżno szukać informacji o wydawcy i autorach treści, posunął się do umoralniania czytelników w kwestiach, o zgrozo, RODO oraz w temacie hejtu w internecie. Shake hands z cyfrowym świadectwem ukończenia kursu internetowego.
Miejmy nadzieję że wraz ze zmianami na fotelach pójdą zmiany w czynach, a zwłaszcza w otwartym dialogu z lokalnymi społecznościami, bez cenzury i z otwartą rozmową, przede wszystkim w obliczu krytyki.
Czy może jestem zbyt optymistyczny?
Odwiedź nasz kanał na YouTube
Może Cię zainteresować
Brak powiązanych wpisów.