W piątek (31 października) przed Szpitalem Rejonowym w Nowogardzie odbyła się konferencja prasowa posła Artura Szałabawki i lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Politycy mówili o dramatycznej sytuacji finansowej szpitala i winili za nią obecny rząd.
Poseł Artur Szałabawka przekonywał, że za czasów rządów PiS placówka została zmodernizowana, wyposażona w lądowisko i „doprowadzona do takiego stanu, jak teraz widzimy”. Według niego to właśnie polityka rządu Donalda Tuska doprowadziła do obecnego kryzysu – „Szpital przestanie funkcjonować, jeśli nie będzie wsparcia. To tragedia dla mieszkańców” – mówił Szałabawka.
„Złoty okres” i obecny dług
Radny Mirosław Berezowski (Patriotyczny Nowogard) przypomniał, że w 2023 roku budżet gminy Nowogard wzrósł dzięki środkom zewnętrznym, głównie z programu Polski Ład. Według niego, wówczas dług szpitala wynosił 1,8 mln zł, a dziś to już 4–5 mln zł. – „Wtedy był złoty okres dla Nowogardu. Teraz mamy dług i zagrożenie dla dalszego funkcjonowania szpitala” – mówił radny.
Polityczny wymiar konferencji
Konferencja PiS odbyła się nieprzypadkowo kilkanaście dni po głośnym artykule „Szpital w Nowogardzie na krawędzi”, w którym opisaliśmy dramatyczną sytuację personelu i pacjentów. Brak wypłat od miesięcy, przestarzały sprzęt i odpływ kadry – to realny obraz placówki, o którym informowaliśmy już wcześniej.
Tymczasem uczestnicy konferencji nie przedstawili żadnych nowych rozwiązań ani konkretnego planu naprawczego. Całość ograniczyła się do politycznej oceny działań obecnego rządu.
Rozmowa z posłem Szałabawką
Po zakończeniu konferencji zadaliśmy posłowi konkretne pytanie: Czy Prawo i Sprawiedliwość ma w ogóle jakikolwiek plan na naprawę problemów służby zdrowia? Bo Nowogard nie jest jedynym problemem, ale nigdzie nie słyszymy konkretnej informacji ani nawet pomysłu na to, co można byłoby zrobić ze szpitalami w Polsce.
Odpowiedź posła Artura Szałabawki
„My mamy w tej chwili sytuację taką, że rząd Platformy Obywatelskiej doprowadza do tego, że dopłaty do świadczeń są wypłacane w sposób nieprawidłowy. Już sam fakt, że dla tego szpitala nie zostały zapłacone nadwykonania za 2024 rok – to prawie 800 tysięcy złotych – zachwiało jego budżetem. (…)
Wystarczy, by rząd płacił za wykonane świadczenia. Oczywiście, że potrzebna jest reforma służby zdrowia, ale ten szpital powinien być porządnie zaopiekowany przez państwo, a nie doprowadzony przez złe płatności NFZ do zadłużenia”.
Redakcyjny komentarz
W zasadzie całą „konferencję” można by podsumować jednym zdaniem: Politycy PiS przyjechali pod Szpital w Nowogardzie, przedstawili fakty które już znamy, zrzucili całą winę na aktualnie rządzącą opcję i pojechali. Żadnych konkretów, żadnych planów, żadnych nawet pomysłów na próbę rozwiązania sytuacji.
