Podczas lipcowej, nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Nowogardzie, burmistrz Michał Wiatr potwierdził, że gmina posiada już pozwolenie na budowę modernizacji sieci kanalizacyjnej w newralgicznym miejscu miasta, gdzie podczas intensywnych opadów dochodzi do przelewów ścieków bezpośrednio do jeziora. Problem ten od lat budzi kontrowersje i zaniepokojenie mieszkańców, a jego rozwiązanie uznawane jest za jedno z kluczowych zadań samorządu.
Złożony został również wniosek do Banku Gospodarstwa Krajowego o udzielenie preferencyjnej pożyczki z dofinansowaniem. Jak zaznaczył burmistrz, jest to obecnie priorytetowe źródło finansowania. W przypadku negatywnej decyzji BGK, gmina rozważa zaciągnięcie kredytu komercyjnego — mniej korzystnego, ale pozwalającego na rozpoczęcie inwestycji bez opóźnień.
Co różni pożyczkę z BGK od kredytu?
Zasadnicza różnica między pożyczką z BGK a kredytem bankowym dotyczy warunków finansowych i wpływu na budżet gminy:
Pożyczka z BGK:
- może zostać udzielona z dofinansowaniem, co oznacza możliwość częściowego umorzenia środków,
- posiada niższe oprocentowanie,
- przewidziane są preferencje dla inwestycji ekologicznych i infrastrukturalnych.
Kredyt komercyjny:
- nie daje możliwości umorzenia zobowiązania,
- wiąże się z pełnym, często wyższym oprocentowaniem,
- oznacza większe obciążenie dla budżetu i mniejszą elastyczność w planowaniu innych wydatków.
Burmistrz Michał Wiatr jasno zakomunikował intencję, by nie odwlekać inwestycji. — „Nie będziemy się bawić w rozważania o etapach i rozciąganiu. Jeśli mamy gotową dokumentację, to nie ma na co czekać” — argumentował, wskazując na potrzebę szybkiego działania, szczególnie w kontekście planowanej budowy ronda w tym samym obszarze.
Sceptyczne głosy i pytania o pośpiech
Radna Karolina Jaklińska-Czyżak wnioskowała o przerwę i skrytykowała brak opinii Komisji Finansowo-Gospodarczej przy projektach uchwał dotyczących przesunięć w budżecie, które przekraczają milion złotych. Zwracała uwagę na zbyt szybkie tempo procedowania i nieprzejrzysty sposób prezentacji materiałów sesyjnych.
Przewodniczący rady Andrzej Kania odpierał zarzuty w charakterystycznym tonie, komentując: „Pani zawsze jest zażenowana, jeżeli coś mówi przewodniczący”.
Rondo i kanalizacja – kto pierwszy?
Kluczowy wątek dotyczył harmonogramu inwestycji kanalizacyjnej, której sukces zależy od wyprzedzenia budowy ronda na skrzyżowaniu przy sklepie Netto. Projekt zakłada rozdzielenie sieci kanalizacyjnej i deszczowej — od fontanny nad jeziorem aż po oczyszczalnię ścieków, co daje blisko 2 kilometry infrastruktury podziemnej.
Szczególnie istotny jest odcinek od fontanny do planowanej przepompowni, która ma powstać między Netto a budynkiem mieszkalnym, na miejscu dawnego telebimu. Sekretarz gminy Jowita Pawlak poinformowała, że dokumentacja projektowa ronda jest już na zaawansowanym etapie, a prace mają ruszyć w styczniu 2026 roku. To oznacza, że gmina musi zakończyć budowę odcinka kanalizacji w tym rejonie najpóźniej do końca 2025 roku, by uniknąć kosztownego rozkopywania świeżo wykonanej infrastruktury drogowej.
Presja terminów i konsekwencje
Zaniechanie lub opóźnienie inwestycji kanalizacyjnej przed budową ronda groziłoby nie tylko zwiększeniem kosztów, ale też utratą sensu technicznego całego przedsięwzięcia. Kanalizacja musi powstać wcześniej — bez tego nie uda się efektywnie i trwale oddzielić ścieków sanitarnych od deszczówki w centrum miasta.
Dlatego — jak podkreślił burmistrz — nie ma już czasu na etapowanie ani dalsze dyskusje. Wybór między BGK a kredytem nie jest wyborem ideologicznym, ale praktycznym: jak najszybciej zabezpieczyć środki, by zdążyć przed styczniem 2026.
W tym kontekście głos zabrał również zastępca burmistrza Bogumił Gała, który zauważył, że mimo różnic w podejściu do procedur i finansowania, wszyscy radni “kopią do tej samej bramki” — niezależnie od politycznych stanowisk. W jego ocenie priorytetem jest sprawna realizacja inwestycji, która przyniesie korzyści całemu miastu.
