W samym środku trwającego w Goleniowie Festiwalu Hanzeatyckiego doszło do nietypowej interwencji. 26-letni mężczyzna, poszukiwany listem gończym, podjął próbę ucieczki na widok patrolu policji. Najpierw odjechał rowerem, a gdy sytuacja zaczęła się komplikować – wskoczył do rzeki i kontynuował ucieczkę wpław.

Reklama

Do zdarzenia doszło w pobliżu terenu imprezy masowej. Policjanci z pionu kryminalnego rozpoznali osobę przypominającą mężczyznę ściganego za nieodbycie zasądzonej kary pozbawienia wolności. Po wezwaniu patrolu interwencyjnego, 26-latek rzucił się do ucieczki, jednak jego manewry zakończyły się w nurcie rzeki.

Bezpieczne zatrzymanie dzięki świadkom

Kluczowa dla finału pościgu okazała się reakcja osób postronnych. To właśnie mieszkańcy znajdujący się po drugiej stronie rzeki nie dopuścili, by mężczyzna wydostał się na brzeg. Dzięki ich szybkiej reakcji, możliwe było sprawne i bezpieczne zatrzymanie.

Interweniujący funkcjonariusze weszli do rzeki i obezwładnili uciekiniera, który jak się później okazało – miał do odbycia pięć miesięcy kary więzienia. Cała akcja przebiegła bez większych komplikacji i nie stwarzała zagrożenia dla uczestników wydarzenia.

Mieszkańcy nie zawiedli

Trudno nie zauważyć, że interwencja odbywała się na oczach wielu osób, które przyszły na festyn. Rowerowa ucieczka zakończona kąpielą w rzece wzbudziła spore zainteresowanie i wywołała mieszane reakcje – od zaskoczenia po śmiech. Warto jednak podkreślić postawę tych, którzy bez wahania zareagowali, uniemożliwiając dalszą ucieczkę poszukiwanego.

Zdarzenie pokazuje, że czasem sytuacje z pogranicza absurdu mają swoje bardzo realne konsekwencje. Dzięki czujności i współdziałaniu, jedna z poszukiwanych osób została skutecznie zatrzymana.

Podziel się swoją reakcją
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0