Historia pałacu Bismarcka w Konarzewie, niedaleko Nowogardu, jest nierozerwalnie związana z wydarzeniami i ludźmi, którzy wpisali się w jego mury. Zarówno wspaniałe uroczystości, jak i codzienne życie, odcisnęły piętno na tej wyjątkowej posiadłości, którą dziś pamiętają najstarsi mieszkańcy regionu.

Reklama

Podczas specjalnie zorganizowanej wycieczki, na zaproszenie Pani Katarzyny Rekus, mieliśmy okazję posłuchać o historii pałacu bezpośrednio od osób, które miały szczęście spędzić tutaj część swojego życia. Jednym z takich świadków jest mieszkaniec Pan Włodzimierz Derda, który wraz z rodzicami przeprowadził się do pałacu w 1961 roku, kiedy miał tylko trzy lata. Jego wspomnienia o bankietach, weselach oraz codziennym życiu w pałacu są niezwykle cenne, ponieważ dają obraz tego, jak kiedyś tętniło życie w pałacu.

Niestety, pałac Bismarcka, podobnie jak wiele innych zabytkowych obiektów w gminie, przeszedł przez okres zaniedbania i zapomnienia. Pożar w latach 1968-1969 dramatycznie zmienił jego wygląd i choć dach został odbudowany, pałac nigdy już nie odzyskał swojego dawnej świetności.

To jednak nie koniec opowieści o pałacu. Wycieczka zakończyła się bowiem zaproszeniem do parku, w którym znajduje się grobowiec rodziny Bismarcków, co jest świadectwem głębokich korzeni i historycznej wartości tego miejsca. Organizatorzy wycieczki oraz lokalna społeczność mają nadzieję, że udział w takich wydarzeniach przyczyni się do ocalenia wspomnień związanych z pałacem i pomoże w jego zachowaniu dla przyszłych pokoleń.

Podziel się swoją reakcją
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Odwiedź nasz kanał na YouTube