Przypadkowe znalezisko na szczecińskim śmietniku sprzed ponad 20 lat okazało się cennym zabytkiem z kościoła w Łoźnicy. Drewniana tablica pamiątkowa, upamiętniająca grenadiera Wilhelma Friedricha Wilke, po latach nieobecności wróciła na swoje pierwotne miejsce.
Szczecińskie znalezisko
Mieszkaniec Szczecina, który przez dwie dekady wykorzystywał zabytkową tablicę jako element dekoracyjny drzwi garażowych, zgłosił się do policji po przeczytaniu wywiadu na temat skradzionych zabytków. Mężczyzna odnalazł tablicę na śmietniku przy ul. Bogusława w Szczecinie, wśród innych przedmiotów z opróżnianego mieszkania.
Historia zapisana w drewnie
Zabytkowa tablica, wykonana z drewna sosnowego o wymiarach 62 x 46 cm, nosi ślady czarnej farby ze złoconym napisem i ramką. Upamiętnia ona Wilhelma Friedricha Wilke, urodzonego 19 października 1839 roku w ówczesnym Cantreck (obecna Łoźnica). Ten młody grenadier, służący w 2 Pułku Grenadierów im. Króla Fryderyka Wilhelma IV, zginął podczas bitwy pod Jiczynem 29 czerwca 1866 roku.
Śmierć na polu bitwy
Wilke, syn miejscowego gospodarza, poległ podczas wojny prusko-austriackiej. Według oficjalnych dokumentów, jego ciało miało zostać pochowane na cmentarzu przykościelnym w Łoźnicy już następnego dnia po śmierci. Badacze wskazują jednak, że było to fizycznie niemożliwe ze względu na odległość i ówczesne możliwości transportowe. Prawdopodobnie spoczął w pobliżu miejsca bitwy w Czechach, a tablica w kościele była symbolicznym upamiętnieniem jego osoby.
Powrót do domu
Dzięki analizie przedwojennej dokumentacji fotograficznej kościoła w Łoźnicy, udało się potwierdzić, że tablica pierwotnie znajdowała się z lewej strony balustrady empory. 13 stycznia 2025 roku zabytek został przekazany na ręce proboszcza parafii w Trzechlu i powrócił na swoje historyczne miejsce do kościoła w Łozienicy.
Related
Przeczytaj też:
- Organizacje pozarządowe w Nowogardzie: Ocena formalna wniosków zakończona Gmina Nowogard zakończyła etap oceny formalnej wniosków złożonych przez organizacje pozarządowe...