W Nowogardzie zakończono budowę nowego budynku komunalnego. Inwestycja, której wartość przekroczyła 6,4 mln zł, została zrealizowana przez lokalną firmę KDI. Obiekt ma zapewnić dach nad głową 24 rodzinom, jednak zanim pierwsi lokatorzy się wprowadzą, konieczne jest uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.
24 mieszkania o różnym metrażu
Jak poinformował burmistrz Michał Wiatr, budynek oferuje 14 mieszkań dwupokojowych, 6 kawalerek oraz 4 mieszkania trzypokojowe. Dwa lokale na parterze zostały przystosowane dla osób z niepełnosprawnościami. Zainteresowanie jest duże, a o przydziale zdecyduje komisja mieszkaniowa, która zbierze się 10 września. Dopiero po jej rekomendacjach burmistrz podpisze decyzje i umowy. Jeśli procedury przebiegną sprawnie, lokatorzy mogą otrzymać klucze jeszcze we wrześniu.
Warto jednak pamiętać, że wśród warunków najemców jest obowiązek wpłaty kaucji w wysokości ośmiokrotności czynszu – rozwiązanie obowiązujące od lat, ale mogące stanowić barierę dla części rodzin.
Kropla w morzu potrzeb
Choć zakończona inwestycja to ważny krok, nie rozwiązuje ona problemu mieszkaniowego w Nowogardzie. Lista oczekujących na mieszkania komunalne pozostaje długa, a nowy blok obejmie jedynie część potrzebujących. Sam burmistrz przyznaje, że komisja stanie przed trudnym wyborem, bo zainteresowanie przewyższa dostępność lokali.
Plany na kolejne inwestycje
Przyszłość budownictwa komunalnego w Nowogardzie zależy od dostępności środków zewnętrznych. Gmina korzysta z funduszy Banku Gospodarstwa Krajowego i zapowiada, że jeśli będą kolejne programy wsparcia, powstaną nowe bloki. Równolegle trwają przygotowania do remontu budynku przy ul. Czarnieckiego, gdzie obecnie mieszkają trzy rodziny, a po modernizacji gmina chce zyskać sześć dodatkowych lokali.
Firma KDI, odpowiedzialna za obecny projekt, realizuje także inne zadania w mieście – m.in. budowę żłobka przy ul. Jana Pawła II oraz modernizację hali przy SP3 i II LO.
Co dalej?
Choć mieszkańcy Nowogardu czekają na kolejne inwestycje, oddanie nowego budynku komunalnego to istotny krok w poprawie lokalnej infrastruktury mieszkaniowej. Teraz wszystko zależy od tempa procedur administracyjnych i decyzji komisji mieszkaniowej, która wkrótce wskaże pierwszych nowych lokatorów.
